Nasi znowu górą

IV liga - 12. kolejka

MKS Szczytno - Mamry Giżycko 1:0 (1:0)

1:0 – Michał Kwiecień (16.)

MKS: Jakuć, Magnuszewski, Skonieczny, Mastyna, Gregorczyk, Lisiewicz, Przetak (53. Kosiorek), P. Pietrzak, Hausman (41. Murawski, 86. Miłek), Kwiecień, Dębek.

Ani trener, ani kierownik drużyny nie był po meczu zadowolony z gry zespołu, ale MKS ponownie zainkasował 3 punkty. Losy spotkania rozstrzygnęły się już w 16. min. Z prawej strony dośrodkował Hausman, obrońca Mamr skiksował, a czujny Kwiecień z 5 m bez problemów trafił do siatki. Szczycieński napastnik powinien zdobyć bramkę już w 7. min, lecz nie wykorzystał idealnego podania Lisiewicza i z kąta strzelił wprost w bramkarza.

Po objęciu prowadzenia miejscowi spoczęli na laurach i inicjatywę przejęli piłkarze z Giżycka. Ich poczynaniom brakowało jednak zdecydowania. Najgroźniej pod bramką Jakucia było w 30. min, gdy po centrze z rzutu rożnego piłka uderzyła w górną część poprzeczki.

W drugiej odsłonie pod obiema bramkami działo się teoretycznie sporo, ale interwencje bramkarzy czy celne strzały można by policzyć na palcach jednej ręki. W zespole MKS-u bliscy powodzenia byli: Gregorczyk i Lisiewicz, natomiast po silnych uderzeniach gości futbolówka trzykrotnie mijała szczycieńską bramkę.

Błękitni Pasym - Sokół Ostróda 4:3 (2:1)

1:0- Arkadiusz Foruś (12.), 1:1 – (23.), 2:1 – Arkadiusz Foruś (31.), 2:2 – (55.), 3:2 – Marcin Gołębiewski (63.), 3:3 – (66.), 4:3 – Marcin Łukaszewski (86.)

Błękitni: Koledziński, Panikowski (59. Łachmański), A. Naczas, Głodzik, Mazurek, Ziętak, Ambroziak, (79. Domżalski), S. Łukaszewski, Foruś, (84. Matysiewicz), Gołębiewski, M. Łukaszewski.

Emocji w Szczytnie było raczej niewiele, nie brakowało ich za to na stadionie Błękitnych. - Trzeba przyznać, że w Pasymiu dawno nie było takiego meczu – twierdzi sekretarz Błękitnych Jan Suchomski. - Sokół to najlepszy spośród zespołów, z którymi do tej pory graliśmy.

Początek należał do przyjezdnych, ale prowadzenie objęli podopieczni Tadeusza Justki. M. Łukaszewski podał do Forusia, ten ładnie strzelił i było 1:0. Goście wyrównali w 23. min, gdy jeden z zawodników celnie uderzył głową. Wkrótce Sokół mógł prowadzić, lecz strzał z rzutu karnego wylądował na poprzeczce. W odpowiedzi Panikowski obsłużył Forusia, ten przerzucił bramkarza i ponownie wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Ostródzianie nie dawali za wygraną. W 55. min Koledziński w sytuacji sam na sam nie miał szans i piłka trafiła do siatki. Chwilę wcześniej mogło być 3:1 dla miejscowych, ale pasymianie nie wykorzystali rzutu wolnego pośredniego z 6 m. Ze skutecznością było lepiej w 63. min, gdy S. Łukaszewski dobił strzał Gołębiewskiego, wybroniony przez defensora. Kiedy goście wkrótce po raz trzeci wyrównali, część widzów zaczęła marzyć o dowiezieniu remisu. Sokół naciskał, a w 85. min po jednym ze strzałów piłka zatrzymała się na słupku. Szczęście uśmiechnęło się jednak do Błękitnych. M. Łukaszewski, pilnowany w sobotę momentami nawet przez trzech rywali, stojąc tyłem do bramki, obrócił się z futbolówką i posłał ją do siatki. Przyjezdni nie zdołali już odpowiedzieć i komplet punktów został nad Kalwą. Na szczególne wyróżnienie w ambitnie grającej drużynie gospodarzy zasłużył Koledziński. Nie ponosi winy za puszczone bramki, wybronił za to kilka bardzo trudnych piłek, radził sobie również kilkakrotnie w sytuacjach sam na sam.

Mazur Ełk – Tęcza Miłomłyn 3:0 (1:0), Start Nidzica – Tęcza Biskupiec 1:2 (0:2), Zatoka Braniewo – MKS Korsze 2:0 (0:0), Granica Kętrzyn – Zamek Kurzętnik 3:2 (1:2), Motor Lubawa – Polonia Pasłęk 2:1 (1:0), GKS Wikielec- Płomień Ełk 4:1 (2:0), Rominta Gołdap – ZKS Olimpia Elbląg 3:0 (1:0)

Klasa okręgowa, 10. kolejka

Omulew Wielbark - Łyna Sępopol 4:0 (2:0)

1:0 , 2:0 – Jarosław Berk (29., 35.), 3:0, 4:0 - Karol Żegliński (88., 90.)

Omulew: Przybysz, Ścibek, Malinowski, Nowakowski, Michalak, Berk (72. Siepiela), Elsner (87. Lewandowski), Bugaj, Remiszewski (60. Cieślik), Baranowski, Abramczyk (80. Żegliński).

W poprzedniej kolejce było lanie w Bezledach, teraz podopieczni Mariusza Korczakowskiego nieoczekiwanie odprawili z kwitkiem znacznie wyżej notowanego rywala. - Zagraliśmy bardzo dobre zawody – cieszy się prezes Omulwi Artur Górski. - Nie dopuszczaliśmy Łyny do sytuacji bramkowych.

W pierwszej połowie z dobrej strony pokazał się Berk, strzelec dwóch goli. Końcówka należała bezspornie do Żeglińskiego. - Wszedł na 10 minut, miał 2 sytuacje i obie wykorzystał – chwali wielbarskiego zmiennika prezes Górski.

LZS Lubomino-Wilczkowo- Polonia Lidzbark Warmiński 1:1 (0:0), Mazur Pisz – DKS Dobre Miasto 1:3 (0:2), Warmia Olsztyn- Cresovia Górowo Iławeckie 2:2 (1:1), Znicz Biała Piska – Leśnik Nowe Ramuki 5:0 (1:0), Fortuna Wygryny Ruciane -Nida – Granica Bezledy 1:3 (1:0), OKS II Stomilowcy Olsztyn – Orlęta Reszel 3:2 (0:1), Pisa Barczewo – Victoria Bartoszyce 1:0 (0:0).

Klasa B. grupa IV, 7. kolejka

KS Różnowo - Wałpusza 07 Jesionowiec 6:1 (1:0)

Bramka dla Wałpuszy: (84.-samob.)

Wałpusza 07: Niedźwiecki, S. Skwiot, J. Skwiot (62. K. Pliszka), Koziatek, R. Pliszka, Draba (59. Jabłoński), Szumowski, Zapadka, Kuciński, Sygnowski, Młynarski.

Kolejna porażka Wałpuszy, która miała kłopoty ze skompletowaniem składu. Do przerwy goście jeszcze się trzymali, ale po zmianie stron worek z bramkami się rozwiązał. - Wcześniej nie wchodziłem na boisko, żeby młodzi chłopcy nacieszyli się piłką – wyznał „Kurkowi” prezes Cezary Kuciński. - Teraz żałuję, bo widzę, że co niektórzy „nacieszyli” się nią szybciej, niż sądziłem.

Mazur Świętajno – Zryw Jedwabno 1:1 (1:0)

Bramki: dla Mazura - Arkadiusz Kozioł (20.), dla Zrywu – Patryk Włodkowski (66.)

Mazur: Wielk, R. Kozicki, Stankiewicz, Witkowski, Paradowski, Kozioł, M. Tański, Stańczak (55. Walas, 75. Piekarski), Tatyrata, M. Kozicki, Grabowski.

Zryw: Mateusiak, A. Kawiecki, Ł. Kawiecki, M. Foruś, S. Foruś, Młotkowski, Pławski, Sznajder, Kotlarzewski, Włodkowski, Kuchna.

Pauza w poprzedniej kolejce najwyraźniej zaszkodziła dotychczasowemu liderowi, bo w Świętajnie Zryw zdobył zaledwie jedną bramkę i wywalczył punkt. W pierwszej połowie więcej okazji mieli gospodarze. Swoją przewagę udokumentowali w 20. min, gdy Kozioł wykorzystał dośrodkowanie z rogu. Po zmianie stron przewagę osiągnął Zryw, który do siatki przeciwnika trafił w 66. min.

Mewa Prejłowo – Niedźwiedź Ramsowo 2:5 (0:2), Błękitni Stary Olsztyn – Warmianka Bęsia 1:0 (0:0), KS Łęgajny - WKS Dąbrówka Wielka 2:4 (0:2), Pauzował Kormoran Lutry.

Klasa okręgowa

6. kolejka

JUNIORZY

MKS Szczytno -Korona Klewki – goście nie przyjechali na mecz.

JUNIORZY MŁODSI

Start Nidzica – Reda Szczytno 1:0 (1:0)

Orzeł Janowiec Kościelny - Błękitni Pasym 5:0 (2:0)

MKS Szczytno - Omulew Wielbark 10:0 (4:0); br.: Sebastian Przybyłowski (7., 39.), Maciej Orłowski (12.), Arkadiusz Gut (23.), Daniel Szewczak (47., 50., 75.), Bartosz Pieńkos (57., 68.), Nikodem Woźniak (76.)

MŁODZICY

Warmia II Olsztyn – MKS Szczytno 5:2 (1:2); br.: Sebastian Nowakowski (15.), Filip Pepłowski (23.)

Reda Szczytno – Mrągowia Mrągowo 0:11 (0:6)

Błękitni Pasym – Pisa Barczewo 4:0 (2:0); br.: Kamil Dobrzych (20.), Kamil Kędzierski (28.), Marcin Kruczyk (59.-k.), Jakub Jakubiak (68.)

TRAMPKARZE

Warmia II Olsztyn – MKS Szczytno 8:0 (3:0)

Reda Szczytno – Mrągowia Mrągowo 2:6 (0:1); br.: Oskar Hardziej (38.), Tomasz Marszałek (50.)

Błękitni Pasym – Pisa Barczewo 0:8 (0:3)

Omulew Wielbark - GKS Stawiguda 2:3 (2:1); br.: Kamil Andrzejczyk (6., 22.)

Informacje piłkarskie opracowali: (gp), (dob)